Grześ, 5 lat
Wieliczka
12 czerwca 2012

Do gabinetu terapeutycznego Logo Terapia i Technika trafiliśmy dzięki naszym znajomym, których dziecko było pod opieką specjalisty – logopedy pracującego w tym gabinecie. Bardzo dobra opinia znajomych bardzo nas zachęciła do podjęcia terapii u naszego dziecka mimo, iż nasz problem był zdecydowanie inny niż problem dziecka naszych znajomych. Głównym problemem naszego dziecka było jąkanie, zacinanie – sami nie wiedzieliśmy jak to nazwać.

Po kilku spotkaniach terapeutycznych, na które dziecko bardzo chętnie chodziło okazało się, że wskazane byłoby podjęcie terapii metodą A. Tomatisa. Zatem zdecydowaliśmy się na tę terapię. Już po 30 godzinach w/w terapii zauważyliśmy że:

Grześ w zasadzie przestał się zacinać, zaczął mówić znacznie płynniej bez wysiłku jaki przed terapią musiał włożyć w mówienie
Zauważyliśmy też, że Grześ jest dumny i szczęśliwy że ładnie mówi,- było widać iż jest świadomy tego że pokonał trudność, którą było mówienie
Często mówił do innych jakieś przykładowe zdanie, a potem pytał czy ładnie powiedział (to zdanie)
Zaczął korzystać z komunikacji słownej w kontaktach z innymi nie bał się mówić, zaczął rozwiązywać problemy za pomocą mowy, oraz zaspakajać swoje potrzeby (prosił o coś, zadawał pytania).

Po dalszych 15 godzinach tj. łącznie po 45 godzinach zauważyliśmy (wszyscy domownicy oraz znajomi) następujące zmiany u Grzesia:

Coraz częściej bierze sam książeczkę i opowiada ją swoimi słowami przed terapią w ogóle nie interesowały go książeczki szybko się nudził, gdy próbowałam mu je czytać
Chętniej i sprawniej układa układanki klockowe 6- 8 elementów
Ma bogatsze słownictwo
Mówi bardziej rozbudowanymi zdaniami
Ma więcej pomysłów do zabawy potrafi sobie sam zorganizować czas – zabawę
Chętniej śpiewa własnymi słowami
Nie obgryza paznokci
Ma swoje zdanie częściej mówi ” nie” czasem myślę, że jest bardziej niegrzeczny
Czasami przeszkadza mu hałas i wtedy prosi by mówić ciszej, bądź przyciszyć radio/ telewizor
Sam mówi ciszej , bardziej kontroluje siłę swojego głosu

Podsumowując jako rodzice jesteśmy bardzo zadowoleni ze zmian jakie zaszły u naszego dziecka po terapii metodą Tomatisa. Terapia ta dała możliwość funkcjonowania dziecka w otaczającym go środowisku. Pozwoliła także na dalszą terapię logopedyczną, która wyrównała problemy psychologiczne ruchowe oraz komunikacyjne. Jesteśmy bardzo zadowoleni z pracy pani logopedki mimo, że jest wymagająca w stosunku do dziecka i rodziców.

Wieliczka, 12.06.2012 r.

Augustyn, 7 lat
Wieliczka
17 grudnia 2010

Nasz syn startował dwukrotnie z terapią w specjalistycznym gabinecie terapeutycznym (Logo Terapia i Technika). Niestety za pierwszym razem ponieśliśmy porażkę ze względów organizacyjnych – dojazdy!!! Za drugim razem mocno zmobilizowaliśmy się organizacyjnie ponieważ pojawiły się dość duże problemy z mową, syn mówił niewyraźnie mało kto go rozumiał z tego powodu dochodziło do licznych konfliktów zachowań agresywnych, nadpobudliwych, które bardzo utrudniały funkcjonowanie w klasie i w rodzinie. Również ważnym problemem było znaczne opóźnienie motoryki małej tzn. syn miał problemy z rysowaniem.

W wieku 7 lat jego rysunki były na poziomie bazgrania, gdy kolorował również bazgrał, a nie wypełniał konturów, posługiwał się tylko jedna kredką. Wszystko to spowodowało, że musieliśmy coś z tym zrobić. I tak znaleźliśmy się na terapii logopedycznej, ale też ogólnorozwojowej, której istotnym i zwrotnym elementem była terapia Tomatisa, która w znacznym stopniu przyspieszyła rozwój mowy naszego syna.
Pomogła też w rozwoju sprawności motorycznej tak, że syn po terapii potrafił wykolorować obrazek wieloma kolorami utrzymując się w konturach, przy tym nie męczył się tym zajęciem, wręcz przeciwnie traktował jako dobrą zabawę. Potrafił też narysować różne przedmioty na tyle wyraźnie. że można było rozpoznać co to jest. Zauważyliśmy też, że wydłużyła się u niego koncentracja.
Polecamy terapię pod kierunkiem terapeuty w specjalistyczny gabinecie Logo Terapia i Technika.

Wdzięczni i zadowoleni rodzice Justyniana

Wieliczka, 17.12.2010 r.

Wojtek
Wieliczka
16 września 2010

Wojtek po terapii Metodą Tomatisa zaczął mówić coraz wyraźniej, tak że można było się z nim wreszcie porozumieć. Oprócz tego zauważyłam, ze słucha bardziej uważniej poleceń i czytanych książeczek. Przed terapią w ogóle nie interesowało go słuchanie czytania, bardzo się tym nudził.

Bardzo ucieszyło mnie to, że zaczął ładniej kolorować i rysować wreszcie zaczął korzystać z wszystkich kredek, a nie tylko jednej jak to było do czasu terapii. Jest też bardziej cierpliwy i wytrwały, dłużej potrafi skoncentrować się. Oprócz terapii metodą Tomatisa w specjalistycznym gabinecie terapeutycznym wcześniej i później korzystaliśmy z terapii logopedycznej, która bardzo pomogła mojemu synowi.

Mama Wojtka

Wieliczka, 16.09.2010 r.